77. When I ruled the world

 

x x x x x x x

Coldplay - Viva La Vida ♥

Cześć!

Notka miała pojawić się dwa dni wcześniej, jednak wczoraj nie byłam w domu, a przedwczoraj moją głowę zaprzątnęły inne sprawy. Mimo wszystko pojawia się dzisiaj, z bonusem, który postanowiłam dodać przed chwilką. :) 

Oczywiście - jak widać po pierwszej sygnaturce - nie jest to obiecana dexterowa notka (choć, gdyby tak pomyśleć, to zwierzęta też w jakiś sposób łączą się z tym serialem). Ta pojawi się, kiedy nazbieram odpowiednia ilość dobrych stocków i będę miała kilka fajnych pomysłów na prace. Tymczasem prezentuję Wam notkę uzielenioną - dzisiaj każda praca wiąże się w jakiś sposób z przyrodą i zielenią. Mam dwie sygnaturki, nagłówek, szablon stworzony wspólnie ze Scar, przepis na proste menu, plik .psd do sygnaturki oraz koloryzację.

Zapraszam! ♥

________________________

Sygnatury

x x x x x x x

Nawet nie wiecie, ile razy zmieniałam położenie i wygląd tego napisu. Na początku miało go nie być, jednak było trochę pusto, więc trafiło tam jedno proste słowo. I jest lepiej, prawda? c:

x x x x x x x

Co prawda nie przepadam za SOAD, jednak cytat podoba mi się bardzo, więc postanowiłam go tu umieścić :) Sygnatura w zamyśle miała być delikatna i świeża, jednak wyszło trochę mrocznie. Mimo to mi się podoba. A wam? :) 

________________________

Nagłówek

x x x x x x x x x x x x
 

Przez chwilkę miałam myśl, by zrobić z tym nagłówkiem szablon, jednak nie potrafiłam wymyślić czegoś naprawdę ciekawego, więc zostawiłam go tylko jako pracę graficzną.
Poza tym, modelka bardzo przypomina mi Arlene z True Blood. Może ktoś z Was ją kojarzy, jeśli nie, tutaj daję Wam zdjęcie :P

________________________

Szablon stworzony ze Scar 

 

x x x x x

Pobierz

 

Tytuł tekstu po lewej posiada czcionkę Great Vibes (taką jak u mnie w tytułach gadżetów), jednak tego podgląd dynamiczny nie uwzględnia, a chciałam, żebyście mogli zobaczyć, jak funkcjonuje menu (za które wdzięczne jesteśmy Agacie, która - na moją prośbę - przygotowała kod inspirowany wyglądem menu autorstwa Yassmine, który może być stosowany do zwykłego gadżetu "Strony"). ♥

________________________

Menu 

Strona Główna Strona 1 Strona 2 Strona 3 Strona 4 Strona 5 Strona 6

KOD

 Robiąc ostatni szablon wykonałam w nim menu w tym stylu, a ponieważ jest to szablon całkowicie minimalistyczny, to i menu proste i czytelne ;)

W kodzie możecie zarówno zmienić czcionkę, jej wielkość i kolor, jak i to, co ma się "przysuwać" po najechaniu - możecie wkleić pomiędzy apostrofami cokolwiek chcecie, serduszka, gwiazdki czy trzy kropki będą wyglądać także dobrze. C:

Jeśli użyjecie tego kodu, proszę o dodanie kredytu do mojego bloga ;) Mam nadzieję, że będzie przydatny! :)

________________________

Dodatki

 

________________________ 

I jak Wam się podoba "umajona" notka? Chwilkę trwało, zanim ją skompletowałam, jednak am nadzieję, że przynajmniej części z Was się spodobała :) Dajcie znać, tymczasem ja uciekam. Do następnej notki! ♥

76. No more glowing in the dark

 

Moja ♥ 

Po wykonaniu tej sygnaturki zorientowałam się, że dodałam do niej jaskółki i dopiero wtedy zdałam sobie sprawę z tego, co zrobiłam. Cóż za miłe zaskoczenie, mózgu :)

Kredyty:  X X X 

Placebo -A Million Little Pieces

Cześć!

Moja niechęć chyba przechodzi. Tak myślę. Nie chcę zapeszać. Mogę to stwierdzić po tym, że dzisiaj udało mi się zrobić dwie prace i kilka dodatków, które dzisiaj zobaczycie. Do tego dorzucam jeden nagłówek zrobiony wcześniej, który niektórzy mogli zobaczyć na devaintaArtcie, i dwie współprace powstałe w wyniku udziału w zabawie zorganizowanej przez Pandę :)

Aha, chciałam jeszcze napisać, że jeśli ktoś chciałby podjąć współpracę ze mną - czy to dotyczącą grafiki, czy też szablonu - jestem otwarta na propozycje! No i mam nadzieję, że kolejny post będzie związany z Dexterem. Muszę zacząć szukać stocków krwi i rozczłonkowanych ciał. *.*

Nie ma co się rozpisywać, zapraszam! ♥  

________________________________

Nagłówki 

Współpraca z dziewczynami z Pandy

 

 + k4sper

Gdy dostałam tę bazę, myślałam, że się poddam. Nie tyle, że była zła - była kompletnie nie w moim stylu. Tak jakby tyczkarz miał nagle zacząć grać w tenisa  :P Jednak kiedy się za nią zabrałam okazało się, że pracuje się świetnie. W efekcie jestem bardzo zadowolona! :)

   

+ Renfri 

Ta baza akurat była w moim stylu. Patrząc na nią teraz, zmieniłabym kolorystykę. Mimo wszystko podoba mi się to, co widzę :)

_____

X X X  

manvspixel

sweetexcerpt 

so-ghislaine

perfectglamour

jlior

To była pierwsza praca, jaką wykonałam po ostatniej notce. I powiem Wam, jestem całkiem zadowolona ;)

   

 vanessax17 hb593200 

elementarydearwatson

dontayyy maybe-bec

manvspixel

g3topgraphy

No, a ta praca to mój faworyt. Widać miłość do czerni i bieli mi jednak nie przeszła. ♥ 

________________________________

 

_______________________________

Muszę poprawić swoją obecność na Waszych blogach, wiem :(
Chciałabym szczerze podziękować tym, którzy skomentowali poprzednią notkę. Niestety nie miałam ostatnio za wiele czasu na odpisywanie na komentarze, mimo wszystko - dziękuję ♥
 Mam nadzieję, że pojawicie się tutaj i dziś!
Do następnej notki! ♥

* chamska reklama + Gonciarz leń, Beczki mu się nie chce robić, skończą się pieniążki to mu się zachce - G.*

Katalog Graficzny organizuje akcję, w której macie możliwość wybrania Grafika Lata 2015.
Zapraszam do głosowania! :)

SONDA
___________________________

75. I'm the last one you'll ever remember.

 Współpraca z Fantazją ♥

FOB - Jet pack blues

Witajcie.

Ta notka była zdecydowanie najcięższą w mojej "karierze". Ciężko było mi zabrać się do czegokolwiek. Nagle nie potrafiłam znaleźć ani pomysłu na grafikę, ani nawet potrzebnych materiałów. Na samą myśl o otwieraniu PSa łapały mnie psychiczne nudności. 

Nie wiem, czy mi przeszło. Na razie gdy tylko chcę włączyć Photoshopa i coś zrobić, to, no cóż, rezygnuję po pięciu minutach. A potem idę obejrzeć kolejny odcinek Dextera.

A propos Dextera. Jeśli Starved Souls przetrwa moje graficzne załamanie, to będzie notka nawiązująca do tego serialu. Krew, morderstwa, te sprawy. Nawet mogę zmienić szablon na jakiś mroczny, bo już nie mam siły patrzeć na te naiwne, optymistyczne kolory.

Ale to za kilka dni. A dzisiejsza notka składa się z prac stworzonych głównie przed kilkoma tygodniami i z szablonów, zamówionych pod ostatnią notką. I co do jednego jestem pewna, to były ostatnie zamówienia, które zbierałam. Nie to, że były złe, czy cokolwiek. Zastanawiałam się nad tym od dawna, a decyzję pomogła mi podjąć moja praca na Wiosce. Dowiedziałam się tam, czym jest wolność i nieprzymuszone tworzenie i bardzo to pokochałam. I nie zamierzam z tego rezygnować.

Burza u mnie właśnie jest (po tych bitych tygodniach suszy to skarb), więc nie będę się już dalej rozpisywać. 

Zapraszam!

__________________________

Nagłówki

 

Ten nagłówek to wynik współpracy z Fantazją, podobnie jak sygnaturka otwierająca post :)

 

 

A ta praca to jedyna, z której ostatnio pozwoliłam sobie być zadowoloną. No, ale to było jakieś trzy tygodnie temu. 

__________________________ 

Zamówienia:

dla Kless

  

Patrzyłam tak na tą czarno-białą pracę, którą wykonałam, i pomyślałam sobie: nie, tak być nie będzie, tu trzeba jakiegoś koloru. Przejrzałam Twojego bloga i stwierdziłam, że nie masz nic przeciwko pudrowemu różowi, więc zaryzykowałam.

Oczywiście Twoim prawem jest zażądać usunięcia koloru bądź jego zmienienia. Z każdą poprawką oraz po odbiór szablonu zapraszam na maila, ariana.prace@gmail.com 

Dla mattie.

 

Prosiłaś o żywe, letnie kolory, więc postawiłam na pomarańcz i błękit. Dodatkowo, podczas robienia nagłówka chwilkę miałam myśl, by jednak wcisnąć tam tego Biebera. Nie dałam psychicznie rady, przepraszam. Chyba trzy osoby zrobiłyby tu tłok. No i regulamin co do pana B. wyraża się dość jasno...

Mimo wszystko, wyszło dobrze. Podobnie jak z Kless, każdą prośbę o poprawkę oraz z odbiorem szablonu kieruj się na maila podanego wyżej. :)

__________________________ 

Dodatki:

 

 __________________________

Tak, tytuły i napisy na pracach mocno wskazują na moją ostatnią fascynację Fall Out Boyem. Fascynacja to może za dużo powiedziane, ale mi się cholernie spodobali. Dodatkowo Patrick śpiewa tak, że mogę spokojnie się powydzierać, wiedząc, że nie fałszuję, więc... To duży plus :D

Cóż, to wszystko na dzisiaj. Nie mam usprawiedliwienia za tak długą nieobecność, po prostu się rozleniwiłam. Szczerość podstawą wszystkiego. 

Jeśli ktoś tu jeszcze będzie po miesiącu ciszy, i będzie miał cokolwiek do powiedzenia na temat prac, będę wdzięczna za podzielenie się opinią :)

Tymczasem żegnam się i - mam nadzieję - do zobaczenia wkrótce!