Witajcie.
Ta notka była zdecydowanie najcięższą w mojej "karierze". Ciężko było mi zabrać się do czegokolwiek. Nagle nie potrafiłam znaleźć ani pomysłu na grafikę, ani nawet potrzebnych materiałów. Na samą myśl o otwieraniu PSa łapały mnie psychiczne nudności.
Nie wiem, czy mi przeszło. Na razie gdy tylko chcę włączyć Photoshopa i coś zrobić, to, no cóż, rezygnuję po pięciu minutach. A potem idę obejrzeć kolejny odcinek Dextera.
A propos Dextera. Jeśli Starved Souls przetrwa moje graficzne załamanie, to będzie notka nawiązująca do tego serialu. Krew, morderstwa, te sprawy. Nawet mogę zmienić szablon na jakiś mroczny, bo już nie mam siły patrzeć na te naiwne, optymistyczne kolory.
Ale to za kilka dni. A dzisiejsza notka składa się z prac stworzonych głównie przed kilkoma tygodniami i z szablonów, zamówionych pod ostatnią notką. I co do jednego jestem pewna, to były ostatnie zamówienia, które zbierałam. Nie to, że były złe, czy cokolwiek. Zastanawiałam się nad tym od dawna, a decyzję pomogła mi podjąć moja praca na Wiosce. Dowiedziałam się tam, czym jest wolność i nieprzymuszone tworzenie i bardzo to pokochałam. I nie zamierzam z tego rezygnować.
Burza u mnie właśnie jest (po tych bitych tygodniach suszy to skarb), więc nie będę się już dalej rozpisywać.
Zapraszam!
__________________________
Nagłówki
Ten nagłówek to wynik współpracy z
Fantazją, podobnie jak sygnaturka otwierająca post :)
A ta praca to jedyna, z której ostatnio pozwoliłam sobie być zadowoloną. No, ale to było jakieś trzy tygodnie temu.
__________________________
Zamówienia:
Patrzyłam tak na tą czarno-białą pracę, którą wykonałam, i pomyślałam sobie: nie, tak być nie będzie, tu trzeba jakiegoś koloru. Przejrzałam Twojego bloga i stwierdziłam, że nie masz nic przeciwko pudrowemu różowi, więc zaryzykowałam.
Oczywiście Twoim prawem jest zażądać usunięcia koloru bądź jego zmienienia. Z każdą poprawką oraz po odbiór szablonu zapraszam na maila, ariana.prace@gmail.com
Prosiłaś o żywe, letnie kolory, więc postawiłam na pomarańcz i błękit. Dodatkowo, podczas robienia nagłówka chwilkę miałam myśl, by jednak wcisnąć tam tego Biebera. Nie dałam psychicznie rady, przepraszam. Chyba trzy osoby zrobiłyby tu tłok. No i regulamin co do pana B. wyraża się dość jasno...
Mimo wszystko, wyszło dobrze. Podobnie jak z Kless, każdą prośbę o poprawkę oraz z odbiorem szablonu kieruj się na maila podanego wyżej. :)
__________________________
Dodatki:
__________________________
Tak, tytuły i napisy na pracach mocno wskazują na moją ostatnią fascynację Fall Out Boyem. Fascynacja to może za dużo powiedziane, ale mi się cholernie spodobali. Dodatkowo Patrick śpiewa tak, że mogę spokojnie się powydzierać, wiedząc, że nie fałszuję, więc... To duży plus :D
Cóż, to wszystko na dzisiaj. Nie mam usprawiedliwienia za tak długą nieobecność, po prostu się rozleniwiłam. Szczerość podstawą wszystkiego.
Jeśli ktoś tu jeszcze będzie po miesiącu ciszy, i będzie miał cokolwiek do powiedzenia na temat prac, będę wdzięczna za podzielenie się opinią :)
Tymczasem żegnam się i - mam nadzieję - do zobaczenia wkrótce!